Na drodze wojewódzkiej nr 425 pomiędzy Lubieszowem a Bierawą doszło do niebezpiecznego wypadku, który miał miejsce podczas manewru wyprzedzania. 19-letni kierowca opla, wyprzedzając rowerzystę, stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do dachowania auta. Zarówno on, jak i jego pasażer, zostali przetransportowani do szpitala, a powód tragedii to znów brak ostrożności na drodze.
Wydarzenie miało miejsce w niedzielę, w godzinach popołudniowych, kiedy to kierowca osobowego opla, będący mieszkańcem powiatu, zdecydował się na manewr wyprzedzania. Niestety, w wyniku nagłej utraty kontroli nad pojazdem, auto zjechało z jezdni, uderzyło w drzewo i dachowało. Służby ratunkowe, w tym funkcjonariusze ruchu drogowego, natychmiast zareagowały na zdarzenie i przystąpiły do zabezpieczenia miejsca wypadku.
W obliczu tej tragedii, Policja oraz PZU przypominają o znaczeniu ostrożności na drogach w ramach kampanii „Mistrzu, zwolnij”. Kampania ma na celu uświadamianie kierowców o potencjalnych konsekwencjach brawury i nadmiernej prędkości. Statystyki są alarmujące, bowiem w ubiegłym roku w Polsce w wypadkach drogowych zginęło blisko 1900 osób. Bezpieczeństwo na drodze powinno być priorytetem, dlatego warto zachować rozsądek, szczególnie w sytuacjach wymagających szczególnej uwagi.
Źródło: Policja Kędzierzyn-Koźle
Oceń: Niebezpieczny manewr wyprzedzania w Kędzierzynie-Koźlu zakończony dachowaniem
Zobacz Także